Najnowsze wpisy, strona 3


lut 26 2005 potrzebuje nowego impulsu...
Komentarze: 0

Sa w zyciu chwile gdy czujemy sie troche wypaleni, gdy wydaje \nam sie ze nasze "byc" jest nudne.Chyba w takim momencie jestem. nie, nie chodzi o moje slonczeko-Nikusie:)kocham ja!!!:))))chodzi mi o sprawy pozasercowe.ta praca a raczej jej  koniec wybilo mnie z rytmu. chcialem miec fajne wakacje..ehhh. Ok ale nie o tym mialem. Dzisiaj wrovilem o 2 30 z pracy,wczesnie. Bywalo ze wracalem i o 8 rano. Ale dosc o smutkach z pracy. Studiuje, mam superfajna dziewczyne:))przesympatyczna tylko czasami ma humorki...jak kazda hihi. ale ostatnio brakuje mi jakiejs swiezosci. Czego w co moglbym sie zaangazowac, tego mi brakuje, czuje jakbym zyl w marazmie te same poranki, te same wieczore te same noce tak juz od wielu miesiecy. Potrzebuje nowego impulsu do zycia.kiedys takim byla ta olimpiada\, a dzisiaj? MArazm,monotonnia. Musze cos zmienic wtedy odzyje nie chce juz sie nudzic!PRecz z nuda do cholery ja potrzebuje dzialac robic cos a nie siedziec i pisac jak mi zle. mam wyrzuty ze pisze tu troche dolujaco ale tak podzialaly na mnie ostatnie dni. myslalem ze po sesji odzyje ale teraz widze ze przeciwnie. ludziska chce nowego impulsu mam go juz na mysli ale czy bede mial odwage byc przebojowy??OG i ML przebojowi...bez kompetencji i talentu ale potrafili robic cos a ja?marnuje sie!zwykle szare zycie studenta gdy to sa najfajniejsze chwile w zyciu. powalcze do cholery!jeszcze ten jeden raz mi sie uda!bo ja bo my (ja i nikusia:)))potrafimy! a ja do cholery ze zlym swiatem naucze sie ciekawie zyc.

Lubie egirevs wiec zrob cos z tym!

Lubie moje studia wiec zrob cos z tym!

Lubie gadac wiec zrob cos z tym!

To wlasnie musi byc en nowy impuls, tym razem sie nie pomyle i nie poddam!

tompi : :
lut 25 2005 egirevs
Komentarze: 0

Zezloscilem sie na mame, brata...a moze na siebie? na siebie bo czuje sie bezslny i wredny, jak weronikusia ze mna wytrzymuje?Ehh czuje ze sie gubie dzisiaj sie pogubilem. mialem isc na wyklad wstalem....i poszedlem spac. Milem pojechac do nikusi utknalem w korku i....wrocilem do domu, mialem pojechac do pracy...i zawrocilem z przystanku. Teraz tez...mailem isc spac....i siadlem na kompusiu boze 2 w nocy...moja normalna pora przez prace.czuje sie jak ktos odosobniony. dziwne uczucie przesladuje mnie od wakacji...czyli odkad na powaznie wzialem nasze problemy z kasa. od tego czasu jakbym snil w koszmarze. budze sie?no maze raz 2 lutego gdy zdalem systemy na 5. tak, wtedy czulem sie jak dawniej...czy ja powoli popadam w depresje?mozliwe bo mi ciagle smutno.nikt nie wie co w mojej glowie siedzi. ja sam juz przestalem wierzyc ze wiem. im dalej ide w zycie tym bardziej sie gubie.czasami czuje ze za malo mam rozrywki. chetnie bym ucieklstad na kilka tygodni, ale nie uciekne bo nie jest to mozliwe. uciekne znowu w myslach do egirevs<=.

JKejku pisze jak czlwoiek w depresji!

Pomyslmy pozytywniej:)

Sesja skonczona...4,55 trzeba bylo duzo wiary w siebie by po tak ciezkim polroczu z praca miec tak wysoka, kocham to co robie:)

Nikusia jest i kocha:)i ja ja ale czasami sie klocimy...a ktora para sie nie kloci?:)spedzamy ze soba caly wolny czas i normalne ze jakies zgrzyty sie pojawiaja. Moje humory troche przez ta pogode czekam na wiosne na sloneczko na cieply dzien. nie taki jak dzisiaj byl sniezyca na 102. brrr mam nadzieje ze to minie szybko bo juz wariuje.

Adam skacze slabiej, nie obroni misiostwa...pope w szpitalu chyba umiera:(...sld upadlo, jestesmy w ue, na studiach coraz ciezej. czas pedzi oj pedzi. pisze tu od 2002 roku znaczy z duzymi przerwami.to nikusi srawka:))nio bo ja zalozylem tego bloga jak mi bylo smutno samemu. teraz 5 marca minie 31 miesiecy razem. duzio juz:)

Co bede robil za 10 lat? kim bedzie Tomek w 2015 roku? kazda decyzja dzisiejsza ma skutki za 10 lat. na dzien dzisiejszy w 2015 roku jestem bezrobotnym;(polito costam...ehhh na dodatek moje jezyki kuleja. Angielski do szlifowania, szwedzi wymaga duzo pracy bo od roku stoje w miejscu, niemiecki?wielka pupa z nim. czemu o tym pisze?ano dlatego ze to ze mamy dlug to sprawa 5 najblizszych lat potem sie oderwe z nikusia od domciow i bedziemy razem tworzyc nasz dom. chce by ten nasz domek byl domkiem innym nizten moj. bez pijanstwa (to pewne ja po wodzie umieram 4 dni na zgage a 1 na glowe:)))) z wystarczajaca (nie w nadmiarze:)iloscia pieniazkow( z tym trudniej ale wlasnie pracuje nad tym chce skonczyc 2 kierunki i jeszcze cos procz tego, a nikusia w koncu zda mature i tez bedzie na studiach:) z fajnymi dzieciakami (no to juz z nikusia nad tym popracujemy;););)i... hmm i tyle az tyle

wracam do 25 lutego 2005 roku, dotego szarego smutnego domku i pokoju w ktorym syf na podlodze. marze by sie w cos zaangazaowac byc poznac wreszcie ludzi z ktorymi bede sie dobrze czul. wybaczcie ale z tymi dzieciakami z mojej grupy niezbyt chce mi sie zyc ( K. ktory gada o sexie i o swoich wlosach a jest tlusciochem okropnym, Ka. dawniej sympatyczna dziewczyna, teraz jest z K. i jest tak samo plytka jak on, z A,A,P,GLgrr, ktorzy uwazaja sie za fajnych a sa po prostu nudni. Slowa szacunku dla R i Kar.M i Ko z nimi fajniej sie gada, moze nie interesuja sie tym co ja ale jakos milo mi z nimi)grupa mi sie nie podoba, albo ja nie podobam sie im, niewazne.chce sie w cos zaangazowac w cos zgodnego z moimi zainteresowaniami.musze pomyslec nad tym bo H to tylko wspomiania z EE. sorki ze pisze tak dziwnie ale pisze glownie dla siebie i ja to rozumiem:)

Wlasnie zbieram piosenki na wiosenna Cd. To taka juz moja tradycja fajne pisoenki nieznane(w wiekszosci)ktore beda kojarzyc mi sie z ta wiosna. tak jak 2 poprzednie plytki.wiem dziwny jestem:))jeju na moment zapomnialem o lękach znowu wraca ta praca.musze byc dzielny i zapomniec ze bylo w niej fajnie. teraz zakonczyc prace a pozniej uczyc sie i 2 kierunek zaczac.kiedys w koncu cos mi sie ud i jakis etap w moim zyciu bedzie radosny.musze w to wierzyc, po prostumusze...dobranoc wszystkim

tompi : :
lut 24 2005 cisza
Komentarze: 1

Czy racje mial pewien czlowiek ktory powiedzial ze jedyne co Polak moze zrobic madrego to wyjechac ze swojego kraju? Ja w to nigdy nie wierzylem ale sa chwile gdy wydaje sie ze wszystko w tym kraju jest do bani... Jejku kogo ja winie? kraj? No winny dobry jak kazdy inny, jak D. jak wogole cala pieprzona ta firma. Ok zostalo mi poltora miesiaca pracy, nici ze splaty dlugow mamy, nici z zapewnieniem sobie spokojnych \snow w domu bez martwienia sie ze kiedys moze to nie byc moj kochany domek moje mieszkano moj pokoik. MAmamowi ze to sa takie trudne czasy, ja mowie ze czasy trudne jak kazde inne a bywaly gorze. Co dalej? Sa tego i plusy, koniec z nieprzespanymi nocami ,wiecej czasu na studia i na realizacje mojego marzenia 2 kierunku. Tak, to plusy, no i moj szwedzki tak bardzo go zaniedbalem. Szkoda mi tylko tego ze znow mialem pecha.

Czy to ze zaryzykuje, a ryzykuje niewiele, moze brak imprez i zabaw(?) zaowocuje w przyszlosci? Jaka nas czeka przyszlosc mnie i nikusi? ja chcialbym by moje dzieci nie pisaly tak smutno jak ja dzisiaj, jeju koniec z ta praca:( plakac mi sie chce wiedzialem ze taki moment przyjdzie ale liczylem ze na jesieni, ze w wakacje to splace a teraz znowu sie boje boje sie tych dlugow.troche mama sie pogubila, troche nie byla taka jak inni ktorzy szybciej sie zorientowalize taki kiosk to juz przeszlosc. teraz ledwo bedzie,ja chce miec jak inni:( co dalej poltora miesiaca a pozniej?co bog da, moze znowu cos mi pomoze przeciez ta praca w lipcu byla marzeniem, teraz sie konczy bo firma juz nas nie chce bo musi oszczedzac ehh taki to kraj, mama bankrutuje bo szwaby zalozyli kwiaciarnie 20m od niej a mnie wywalaja bo oszczedzaja. Takie zycie, nie mam sily na optymizm, ale jutro znowu uwierze w siebie, bo jutro znowu dzien w ktorym moge zrobic krok do przyszlosci.pa

tompi : :
lip 02 2004 gdy nadejda lepsze czasy...4.81
Komentarze: 1

w moim zyciu sporo sie zmienilo.wiem ze i tak nikt nie pamieta mnie tuataj:):) ani tym bardziej nikt nie bedzie czytac starych wpisow wiec nie bede dluzej sie nad tym rozwodzic.

Skonczylem I rok studiow. Wszystko sie fajnie toczylo i dosyc latwo. Strasznie zalezalo mi na stypendium i dopialem swego ze srednia 4,8 (5,0 to max). No i powinienem sie cieszycc...cieszyc? Tylko czym? Moje zycie stanelo do gory nogami. nigdy nie myslalem ze moze byc  tak zle...mama przepracowana wychodzi o 7 wraca o 20 lub 21...a i tak nie stac nas na zaplacenie chocby jednego rachunku...

...a wszystko zaczelo sie w pazdzierniku gdy ten ktos, kto niestety jest moim biologicznym ojcem przestal placic alimenty. potem przyszedl 1 kwietnie i otworzono niemal na przeciwko sklepu mojej mamy duzy sklep z tej samej branzy. Ponoc jakis niemiec co ma siec takich sklepow, dla mnie to nie istotne, w kazdym razie zaczela sie tragedia. Mieszkadnie, internet, prad na nic nas juz nie stac, z dna na dzien jest gorzej...

...przykro mi bo myslalem ze bede mogl sie cieszyc wakacjami.a mam same zmartwienia, martwie sie mama bo widze ze jest maksymalnie zmeczona i znerwicowana. martrwie sie swoim bratem ktoremu nie idzie dobrze na studiach. przynajmniej moimi studiami sie nie martwie.

nigdy nie bylem zazdrosny ale, przepraszam, szlag mnie trafial jak niedawno musialem wysluchiwac narzekania mojego kumpla z grupy ktory plakal ze nie moze sobie kupic fajnych spodni za 200 zl, ze bedeie mogl za tydzien dopiero kupic jak mu starzy dadza kase. a potem ze ma tylko 8 par spodni, nie nie chodzi mi o jakas zazdrosc, niewazne ze ja mam tylko 1 spodnie ale chodzi mi...sam nie wiem o co...to boli

Skonczylem 1 rok, zadowolony z tego roku jestem niezmiernie. wiem ze to droga do celu jakim jest to, by moje i nikusi dzieci nie pisaly tak jak ja tutaj.i by moje i nikusi dzieci nie mowily o mnie jako tylko biologicznym ojcu. To moj cel, moj maly domek do ktorego daze z zaciesnietymi zebami prez ten trudny czas bo gdzies musi byc slonce i lepsze czasy...

tompi : :
lut 11 2004 marzyc byc zyc
Komentarze: 0

i znowu jestem na blogusiu, rany to pol roku od ostatniej notki.ostatnio pisalem o poczatku studiow. teraz za 5 dni mam ostatni egzamin w sesji=)srednia poki co mam absurdalna dbo 4,85:):):)idzie mi rili gut:):):) kocham nikusie i wszystko jest ok.hmmm po9zneij cos napisze:)

tompi : :