Archiwum wrzesień 2002


wrz 29 2002 W jakim ja swiecie zyje?
Komentarze: 2

W jakim ja swiecie zyje? NA pewno w nienormalnym. PRzynajmnie nienormalnie mam w domu ,ale nie chce mi sie o tym mowic...zabardzo boli. Mam nadzieje ze bede lepszym ojcem niz ten koles ktory sie nazywa moim ojcem, chodz lepiej byloby jakby tego nie mowil, bo sie go wstydze. Wiem to mocne slowa, ale mam dola rodzinnego, takiego jakiego mam nieprzerwanie od 8 lat...jak ten czas leci. Dlaczego pewne rzeczy nie moga nigdy sie skonczyc? Coiekawe czy to sie kiedys skonczy? Chyba za 8 lat, kiedy bede juz gdzie indziej mieszkal i z kim innym. Czy mam prawo byc zly na rodzicow? NA mame na pewno nie, ale na ojca tak. To on zrobil moje dziecinstwo koszmarem, Przestal robic koszmar jak lukasz i ja... doroslismy. Ale to nic nie zmienia, nadal nie zyje normalnie, nadal widac pozostalosc po minionym czasie....

Zaczalem esymistycznie, skoncze optymistuycznie:) Weronika staa sie w ciagu tych 2 miesiecynajwazniejsza osoba w moim zyciu, to dzieki nie chodze ciagle szczesliwy i tylko odliczam czas do nastepnego spotkania. Dzisiaj napisala ze boi sie ze mnie straci, ale ona mnie nie straci, bo ja kocham szczerze. Ona chyba nawet nie wiem jak bardzo mi na niej zalezy. Chcialbym ja przytulic teraz i powiedziec ze kocham ja. Moja wspaniala Weronika!!! Jeju swiat jest piekny!

Szkola w czwartej klasie zaczyna byc potworna, niby koncze lekcje szybko, ale duzo mam rzeczy do robienia w domu. W czwartek pisalem 2 wypracowanie, a dzisiaj musialem przeczytac lekture (jeju jaka ona byla nudna!!!) i wykuc anglika, jeszcze nie zaczalem uczyc sie angielskiego, zrobie to jak skoncze pisac bloga. Na wtorek sprawdzian z faka historycznego, na szczescie juz wszystko na niego umiem, w srode sprawdzian z histy na ktory tez w sumie juz umiem, a w piatek rzez nioewiniatek- sprawdzian z 2 epok z polskiego. Juz marze o tym by bylo po maturach. Jeszcze 8 miesiecy do wyroku;) PApaty bo ide stad i tak znajac zycie nie bede sie uczyl anglika hihihihi

tompi : :
wrz 25 2002 Ale jestem wsciekly
Komentarze: 3

Ale jestem wsciekly. Moja klasa jest [ojebana. Wiem, ze szedzie sa ludzie, ktorzy nam przeszkadzaja, sa nienormalni i wogole chamscy, ale to kilka osob w mojej klasie wyprawia jest szczytem chamstwa. Ale ja sie nie lamie, bo kij z nimi i na nich mi nie zalezy. Zalezy mi wylacznie na Woronice.

Druga sprawa to bezczelnosc mojego brata, bo ja caly tydzien jestem poza domem i nie siedze praewie wcale na kompusiu, a ten burak dzisiaj kiedy poprosilem go by dal mi kompusia od 12 d 16 powiedzial "dluzej nie mozosz? Spadj, dopiero wstalem i chce posiedziec na komputerze" Normalnie gfrrrrrrrrrr w koncu mi dal co prawda, ale jaki byl wiece obrazony! ehhh szkoda gadac, brat i klasa do wymiany:)

Na historii zadze...ehhh chyba po raz pierwszy w zyciu jakis przedmiot idzie mi tak latwo! Suuuuper...o! mam mail od nikusi:) hmmm teskni za mna. Ja tez za nia tesknie i to bardzo, a zobaczymy sie dopiero jutro:( Ok koncze ide skrobac wypracowanie

tompi : :
wrz 23 2002 ufff
Komentarze: 0

JAk mi sie dzisiaj rano nie chcialo wstawac z lozka...bylem troche bardzo podlamany tym co wczoraj sie stalo, ale na szczescie wszystko skonczylo sie dobzie. Jeju musze uwazac by wiecej nie zrobic takiej glupoty, kocham Weronike i nie chce jej stracic. ok koncze bo ide na jedzionko:) paaaaaaaaaaaaaa

tompi : :
wrz 22 2002 chcialem dobrze
Komentarze: 5

Czasami tak bywa, ze chcemy zrobic cos dobrze a wychodzi na odwrot. Tak dzisiaj bylo z 'Weronika. Chcialem jej pokazac, ze tytlko ja kocham, a moja Weronika sie zdenerwowala i miala do tego prawo, tylko ja jestestem teraz zalamany boje sie ze ja strace, bo to bylo glupie i nire pomyslalem jakie moga byc konsekwence. Jeju by mi wybaczyla, bo widac bylo ze sie ostro zdenerwowala. Nie dziwie sie jej, ale ja ja naprawde kocham i nie chce jej stracic. JEstem tak szczesliwy z nia i wisi mi to ze brat  ciagle w domu mi docina. Ja ja kocham i bede kochal zawsze. Moze to brzmi troche patetycznie, ale ja wiem ze ona jest wlasnie ta osoba, z ktora zawsze bede szczesliwy, ktora nigdy nie sprawi ze bede cierpial. Oby mi tylko wybaczyla za dzisiaj...

tompi : :
wrz 17 2002 beznadziejny dzien:)
Komentarze: 0

ahh jaki beznadziejny dzien:) Nie widzialem Weronikusi i tesknie buuuuuuuuu

Mam taki humor ze chyba sie na czyms wyzyje, a ze nie mam nikogo pod reka to sie powyzywam nad wszystkimi. Tak sie zastanawialem jak szara jest nasza polska rzeczywistosc, jak wszyscy wokol narzekaja, ze drogo, ze brudno itd i tak sie zastanawiam, czy moge cos zrobic, by bylo lepiej, pewnie nie moge, gdyz jednostka nigdy swiata nie zmieni, ale dzisiaj sobie zdalem sprawe, ze musze zrobic wszsystko, by moje dzieci zyly lepiej niz ja, by nie musialy jechac na glupia wycieczke za wlasne pieniadze, by nie musialy dlugo przypominac, ze buty musza kupic, by mialy prawdziwego tate, nie takiego jakiego ja mialem:( Ale to zalezy tylko odemnie, czy bede wzorowal sie na rodzicach, czy wezme wszystko w swoje lapki (no wzorowac sie moge, ale tylko na ich wykszstalceniu). Marze...znowu marze, no ale jak jest ciezko to dobrze pomarzyc, ze bedzie lepiej. Ale pojawiaja sie pytania, co pozniej? co po maturze? Czy to co sobie wybiore zapewni mi wogole jakas prace? Pytania o przyszlosc sa bez sensu, bo i tak nie da sie przewidziec.

ehhh koncze bo ide do anglika odwiedzic podrecznik. pa

tompi : :