Archiwum czerwiec 2002, strona 2


cze 22 2002 Wartosciowy komentarz, upadlem na glowe
Komentarze: 4

Jeden krótki cytat, nad ktorym zastanawialem sie przez jakis czas dzisiaj rano. N@ncy, przez ciebie zdalem sobie sprawe, ze naprawde sie boje, a ten strach powoduje ze mysle jak idiota. "Poza tym dziewczyny nie są takie puste, że jak by zobaczyły chłopaka w realu to by uciekły... " Jeju, naprawde masz racje. Ja myslalem jak idiota, tu nie chodzi wcale o jakies przelamanie sie, tylko o inny sposob myslenia, o to, by myslec jak normalny, a nie jak jakis debil. Nawet nie wiesz jak mi pomoglas teraz, wielkie dzieki, bo juz bede normalniej myslal. Te slowa, nie wiem jak to wyrazic, sa jak pobudzenie mnie do tego, bym wreszcie zaczal normalnie patrzec na te sprawy, bym wreszcie nie uwazal sie za gorszego. Przweciez to co wymyuslile z ta ucieczka, to najgloupsza rzecz jaka mogla mi do lba przyjsc! Cala ta twoj komentarz  jest chyba najwartosciowsza rzecza jaka przeczytalem w komentarzach. Otworzylas mi oczy na pewna sprawe i przyczyny tego, dlaczego mam problemy i jak je usunac i pokonac.

Kotka_psotka..jaka zjebke?:) Jak jakos cie urazilem to sorry, bo twoje komentarze sa siupel i wszystkie czytam. Jedyny komentarz jakki mi podczas pisania bloga sie nie spodobal, to jakiegos miloo. Wszystke inne sa wspaniale. Zreszta wszyscy jestescie wspaniali.

Sobra tyle, boze ja wczoraj naprawde upadlem na glowe i glupoty sobie wymyslalem. Teraz juz bede inaczej, optymistycznie, patrzyl na siebie. Jestes kochana N@ncy!!!!!!!!!!!! :)

tompi : :
cze 21 2002 Boze daczego ja jestem taki dziwny???
Komentarze: 3

Boze daczego ja jestem taki dziwny??? Dlaczego boje sie ze jak sie z jakas dziewczyna spotkam to ona jak mnie zobaczy wysmieje mnie>? Rany, ja musze znalesc jakis sposob, by przestac tak myslec. Trace wspaniale chwile w zyciu na zamartwianie sie. Czuje, ze potrzebuje raz sie przelamac, by ktos pokazal mi, ze nie jestem taki jak siebie widze. Ze jestem normalnym fajnym chlopakiem. To zaczyna byc irytujace, kiedy najwiekszego idiote uwazam za lepszego od siebie, bo ma dzsiewczyne. Ja nie chce dziewczyny miec na sile, ale marze o tym, by miec swiadomosc, ze kiedys bede miec tego kogos. A zeby miec ta pewnosc musze udowodnic sobie, ze nie jestem brzydki jak malo kto. Jak tego nie zrobie, to nadal bede odludkiem szukajacym schronienia od dziewczyn. Zaskakujace jest top, ze wiele dziewczyn mowi ze jestem fajny po tym jak gadamy na...icq. No wlasnie  jak to brzmi...jestes fajny...ale zapewne kiedy by mnie zobaczyla w realu to by uciekla...i to cale moje myslemnie o sobie. Myslenie krytyczne, za bardzo krytyczne. Cholera, przeciez mase dziewczyn na pewno mysli o sobie tak jak ja. Ta swiadomosc mnie przytrzymuje w optymizmie.

 

tompi : :
cze 21 2002 niebieski ladniejszy:)
Komentarze: 0

aaaaaaaaaaaaa nie lubie fioletopodobnego koloru......

Niebieski ladniejszy:)

No wiec... z (nie) moja Aneta jest tak, ze chyba juz minelo zauroczenie nia. Juz dosyc dawno to bylo, kiedy nuie moglem usnac bo o niej myslalem. Teraz jest ona chyba tylko takim niedosciglym symbolem sympatii na ktora nie mam szans. Dobrze powiedziane z tym, ze skoro ona na mnie nie zwrocila na mnie uwagi to po co ja o niej mysle....nie, przesadzilem ze jest tylko symbolem. Dobra niewazne. Na razie sobie ja daeruje. Moze kiedys nadarzy sie jakas okazja.

Rany nie wiem co wiecej pisac...ide swietowac koniec roku, wiec juz dzisiaj nie napisze.

tompi : :
cze 20 2002 krotka notka "porzadny facet"
Komentarze: 7

Gdzie znalesc porzadnego faceta?  Serce chcialoby krzyknac tutaj...ale rozum nie pozwala. Skromny jesem, a moze nie wierze w siebie.  Serce a rozum...serce mowi masz szanse u Anety...a rozum :idz sie schowaj.

tompi : :
cze 18 2002 O K i M oraz o byciu cool
Komentarze: 4

Jakie dziwne rzeczy wydarzyly sie tego wieczora. Nie chce ich opisywac, ale to bylo teroche zdumiewajace dla mnie. Troche nabralem wiary w siebie i mam humor. Dodatkowo poprawila go notka Forge me not. Doprawdy wesole rzeczy mowila porownujac facetow do kobuiet. Ja patrze na to z innej strony i inne wnioski wysuwam. Dla waszej dziewczyny wiadomosci, my potrafimy zalatwiac sprawy urzedowe...co prawda czasami zdrza sie nam popasc w irytacje przez biurokracje io naduzyc pewnych lacinskich zwrotow, ale jak wiadom jestesmy mniej cierpliwi:) Zrezta kobieta i mezczuzna styworzeni sa na zasadzie kontrastu. I nie ma co tu dyskutowac i krytykowac druga strone. Facecia maja swoje dobre strony...np nie wydaja rozrzutnie pieniedzy (no to teraz dostane od feministek haha), no i maja tez zle. Pozatym nie mozna uogolniac facetow czy kobiet. Przeciez kazdy czlek jest inny. Ja np. wcale nie jestem jakis szorstki, nie udaje maczo, nie bekam:), nie siedze caly dzien przed TV...mam inne wady, ale je juz wszyscy znacie:) Dobra mam nadzieje ze nie narazilem sie kolku feministycznemu (buehehehe;))

Boze...brat dorwal swoja komorke i bawi sie dzwonkami...dac dziecku zabawke hihihi, ale przepraszam...on jest cool bo ma komore hihi. No i text mamy, ze jak chce to tez mi da na komorke...pytam sie tylko po jakiego wala mi komorka. To wirtualna smycz, a pozatym mam inne sposoby na wydawanie oszczednosci niz placenie rachunkow:)  Komorke sobie kupie jak bedzie mi potrzebna, a nie poto, by "nieczuc sie gorszy w klasie, bo nie mam komorki" (cytat pewnej glupiej osoby z mojej klasy). Zreszta tak to jest w tej szkole, ze kazdy chce udawac jaki to on cool (cholernie nie lubie tego slowa). U mnie w klasie pala wszystkie dziewczyny i 90 % chlopakow...po co? Ano pewnie po to, by byc cool. W bajki nie wierze , ze ich te smrody odprezaja. Dobra ich prawo. Co ciekawe kiedys moja kolezanka powiedziala ze sama nie pali, ale uwaza ze dziewczyna z papierosem ladnie wyglada...no fajnie, a mi sie wydaje ze ladne sa te bez papirosa, od ktorych zawsze ladnie pachnie. Dziewczyny sa wystarczajaca fajne bez zadnych papierosow. Co ja mowie, przecuiez uwazam sam ze papierosy sprawiaja ze dziewczyna przestaje mi sie podobac...Coz jestem troche przewrazliwiony na tym punkcie.

Inna sprawa jest to, ze swoja wrogoscia do fajek zyskalem sobie podziw wsrod wielu osob. Zawsze na imprezach jestem jedynym nie palacym, nawet ci ktorzy na codzien nie pala, na impresach to robia, ale nie ja. JA zawsze odmawia, bo poprostu kiedys prubowalem i tak smierdzialo to, ze juz nie chce czc tego smaku. Fuuuuuuuuj. Dobra lalusiowaty jestem hihihi. Ale ja tak nie uwazam i cale szczescie nikt nie smie sie smiac, ze nie znosze fajek.

Dobra tyle, wreszcie sie rozkrecilem piszac, chyba mam znowu wysoką formwe w opisaniu notek hihihih

tompi : :