O K i M oraz o byciu cool
Komentarze: 4
Jakie dziwne rzeczy wydarzyly sie tego wieczora. Nie chce ich opisywac, ale to bylo teroche zdumiewajace dla mnie. Troche nabralem wiary w siebie i mam humor. Dodatkowo poprawila go notka Forge me not. Doprawdy wesole rzeczy mowila porownujac facetow do kobuiet. Ja patrze na to z innej strony i inne wnioski wysuwam. Dla waszej dziewczyny wiadomosci, my potrafimy zalatwiac sprawy urzedowe...co prawda czasami zdrza sie nam popasc w irytacje przez biurokracje io naduzyc pewnych lacinskich zwrotow, ale jak wiadom jestesmy mniej cierpliwi:) Zrezta kobieta i mezczuzna styworzeni sa na zasadzie kontrastu. I nie ma co tu dyskutowac i krytykowac druga strone. Facecia maja swoje dobre strony...np nie wydaja rozrzutnie pieniedzy (no to teraz dostane od feministek haha), no i maja tez zle. Pozatym nie mozna uogolniac facetow czy kobiet. Przeciez kazdy czlek jest inny. Ja np. wcale nie jestem jakis szorstki, nie udaje maczo, nie bekam:), nie siedze caly dzien przed TV...mam inne wady, ale je juz wszyscy znacie:) Dobra mam nadzieje ze nie narazilem sie kolku feministycznemu (buehehehe;))
Boze...brat dorwal swoja komorke i bawi sie dzwonkami...dac dziecku zabawke hihihi, ale przepraszam...on jest cool bo ma komore hihi. No i text mamy, ze jak chce to tez mi da na komorke...pytam sie tylko po jakiego wala mi komorka. To wirtualna smycz, a pozatym mam inne sposoby na wydawanie oszczednosci niz placenie rachunkow:) Komorke sobie kupie jak bedzie mi potrzebna, a nie poto, by "nieczuc sie gorszy w klasie, bo nie mam komorki" (cytat pewnej glupiej osoby z mojej klasy). Zreszta tak to jest w tej szkole, ze kazdy chce udawac jaki to on cool (cholernie nie lubie tego slowa). U mnie w klasie pala wszystkie dziewczyny i 90 % chlopakow...po co? Ano pewnie po to, by byc cool. W bajki nie wierze , ze ich te smrody odprezaja. Dobra ich prawo. Co ciekawe kiedys moja kolezanka powiedziala ze sama nie pali, ale uwaza ze dziewczyna z papierosem ladnie wyglada...no fajnie, a mi sie wydaje ze ladne sa te bez papirosa, od ktorych zawsze ladnie pachnie. Dziewczyny sa wystarczajaca fajne bez zadnych papierosow. Co ja mowie, przecuiez uwazam sam ze papierosy sprawiaja ze dziewczyna przestaje mi sie podobac...Coz jestem troche przewrazliwiony na tym punkcie.
Inna sprawa jest to, ze swoja wrogoscia do fajek zyskalem sobie podziw wsrod wielu osob. Zawsze na imprezach jestem jedynym nie palacym, nawet ci ktorzy na codzien nie pala, na impresach to robia, ale nie ja. JA zawsze odmawia, bo poprostu kiedys prubowalem i tak smierdzialo to, ze juz nie chce czc tego smaku. Fuuuuuuuuj. Dobra lalusiowaty jestem hihihi. Ale ja tak nie uwazam i cale szczescie nikt nie smie sie smiac, ze nie znosze fajek.
Dobra tyle, wreszcie sie rozkrecilem piszac, chyba mam znowu wysoką formwe w opisaniu notek hihihih
Dodaj komentarz