Komentarze: 4
N@ncy Ja absolyutnie nie udaje zadnego trwardziela. Chyba troche zle uzylem tego slowa udaje...Przeciwnie, ja zawsze stronie od wszelkich bujek, unikam konfliktow, a takze w zyciu bym nie chcial i nie potrafil imponowac dziewcazynie, pokazujac jaki jestem twardziel. To stwierdzenie ze udaje bylo odnosnie mojego ukrywania pewnych swoich cech. Ukrywam pod placzem smiechu, wiecznej beztroski, swoja druga strone, ktora tu na blogu ukazuje. Ukrywam chyba wlasnie ta innosc. Bo tego nikt nie rozumie oprocz mnie. A ludzie ktorzy mnie otaczaja tylko by potrafili sie z tego smiac.
Kazdy czlowiek jest inny. Wiem niekazdy jest plytki. Ale ci ktorych znam (to nie sa wszyscy moi znajomi!) wlasnie sa tacy. Wojtek, ktory rzucil dziewczyne bo zadlugo z nia chodzil, Grzesiek, ktory wyglada obrzydliwie, a ktory udaje wielkiego loozaka i twardziela. Czlowiek ktory w ciagu roku mial wiecej dziewczyn niz wiekszosc z nas przez pare lat, no i te pare dziewczyn. Nie bede ich wymieniac, ale tylko powiem ze o takich mowi sie puszczalskie.
Aqila, ja nie uwazam ze jestes pusta, to ja jestem glupi bo nie potrafie na swiat patrzec normalnie. Ja sie chyba wstydze tej swojej innosci.