Komentarze: 0
bedzie:) wydalem pieniadze na sniadanie na ksero:(100 stron kserowalem:PP)jezu schudne przez te studia:P. tak wogole to juz powoli sie wkrecam. wiem, ze z nimieckiego nie bedzie zle(obym nie zapeszyl)natomiast co do innych rzeczy to wyjdzie w praniu. dzisiaj rok rozpoczynali zaoczni...full znajomych i kolegow, jednym slowem wiecej znam na zaocznych niz dziennych:)ale ok. dosytalem kalendarz!wow dawali w srode taki fajny do notowania ale oczywiscie jha nie dostalem, ale dzisiaj nadrobili. co by jeszcze napisac...aha, no tak, co dzisiaj porabialem...no wiec mialem tylko godzine zajec z dojcza, troche pobladzilem z wlasnej glupoty, bo zapomnialem numer sali, ale tak ogolnoie juz znam budynek. musze przeczytac w weekend hisorie, pojdzie lekko bo to ciekawe, nie to co filozofia.zastanawiam sie czy na pewno dam rde na studiach, nauka nie jest mi straszna, mam nadzieje ze soibie poradze. imprezowac nie bede bo mnie nie stac:Pw poniedzialek musz pojsc z grupa do knajpy, po prostu wypada. ok tyle na teraz.