Archiwum 07 września 2002


wrz 07 2002 Czesc ludziki;)
Komentarze: 3

Czesc ludziki;) (ale wstep, hihihi) No wiec na poczatek łapka do gory kto mnie pamieta? UUUU nikt....no i dobzie. Bo od dwoch miesiecy nie czesto tu zagladam...

Ok teraz co chce napisac...ano to jak wyglada żywot Tomka noiepospolitego u schylku 2002 roku. O dziwo w niczym nie przypomina on tego co robilem przed wakacjami. Wszsystko prze Weronike. Jak latwo sie domyslec weronika to moja sympatia;) Gdyby ktos przeczytal caly moj blog to by sie zdziwila, ale to niewazne. No wiec mozie stal sie cud i mam kogos kogo szczerze kocham. Wiem moze niektorzy uznaja ze jestem jakims pierdolonym romantykiem, ale dla mnie bycie z kims tylko dlatego, zeta druga osoba wyglada jak ladnie to kompletne kretynstwo. Ale ok, niech se beda idioci z ladnymi pustymi. JA sie dlugo zastanawialem czy ze mna i Weronika nie jest tak samo. Jest ladna i mi z wygladu bardzo podoba, ale doszedlem do wniosku ze to nie dlatego jestem z nia. Ja ja naprawde kocham. Kochac dziewczyne...kpoc hac to chyba niemodne slowo teraz...bardziej uzywane jest miec dupe, chodzic z laska....Ale ja nie chodze z dupa, znaczy chodze z moja dupa ale ta z tyluy;) a laski do chodzenia jeszcze nie potrzebuje. Ja tylko ja kocham i chce z nia byc, chce ja przytulic i pocalowac pogadac... Heh paradoks, w szkole sie smieja ze nie mam dziewczyny...ale ja mam...ale po co oni maja o tym wiedziec? Czy dziewczyne ma sie dla szpanu czy po to by moc sie do kogos przytulic, by ona cie pocieszyla gdy jest zle...? Ehhh i tylko jedne marzenie moje, by to trwalo, by sie noie skonczylo. JA JA NAPRAWDE KOCHAM!

Teraz matura. To 8 miesiecy do wyroku. W sumie nie planowalem jakas szczegolnie szybko zaczac sie uczyc, ale to wyszlo samo z siebie. Czytam o historii i sie ucze, mam plany na przyszlosc i wiem ze musze troche czasu poswiecic. Plany...ale czy moje plany sa realne. Lepiej przestane mysle c o dziennikarstwie... Teraz jednak mysle o maturce. Nie boje sie, bo wierze ze jak sie dobrze przygotuje to straszne to nie bedzie...

To tyle pa...

tompi : :