Archiwum 08 lipca 2002


lip 08 2002 Pytania dwa....
Komentarze: 8

Pytanie: Dlaczego mowilem tak o sobie?

To wszystko wynikalo z mojej irytacji tym co sie dzieje. Tym, ze inni maja kogos, a ze mnie sie podsmiewali. nie nie przejmuje sie tym co inni mowia, ale hyba podswiadomie ustyawialem sie zawsze jako ten gorszy. Tu wcale nie chodzi o proznosc. Tu raczej analizowanie tego co do mnie docieralo. Takie polslowka ktore interpretowalem zgodnie ze swoim nastrojem.

Pytanie: Czy teraz juz nei bede uwazal siebie za gorszego?

Mysle ze wiele sie zmieni, nie mowie, ze juz nigdy sie nie dobije. Ale wzialem sobie gleboko do serca slowa, ktorych sens byl jeden. Zdziwienie... To musi byc szczere! Po raz pierwszy od dlugiego czasu poczulem ze jestem wartosciowy. Od dzisiaj musze schowac kompleksy do szafy!!! Wstydze sie ze mialem kompleksy. Nie jestem gorszy. Mam wiele cech, ktore sprawiaja ze jestem fajny. Wierze teraz w to tak mocno jak nigdy. Siedze przed kompusiem i naprawde wierze w to ze jestem fajny. Zdalem sobie wlasnie sprawe, ze uzalanie nad soba nie ma sensu. Uzalalem sie, ale to juz przeszlosc. Trzeba wrocic do normalnego swiata. Probowac nadrobic czas stracony na smutku i gnebieniu siebie czarnymi myslami. Do cholery jednej!!! JESTEM SUPER i juz!!! a kazdy kto mysli inaczej niech sie zchowa;)

tompi : :