Komentarze: 2
Te komentarze to swietna rzecz. Sklania do przemyslen, a poza tym motywuje do dalszego pisania:) No wlasnie na czym polega chodzenie z kims. Wg moich "innych" pogladow nie polega to na tym ze jest sie z kims, by sie chwalic, albo dowartosciowac. Dlatego ja nie chcialbym miec kogos tylko po to by miec.
Jednak to prawda, ze czlowiek z zazdroscia(?) patrzy na te "pary". I odrazu jak widzi cos dola lapie, dlaczego ja wciaz sam...Bede sam dopoki nie przelamie sie. Dopoki nie udowodnie sobie samemu wlasnej wartosci. Trzeba sprobowac dowartosciowac sie. Tylko wtedy bede mial odwage podejsc do Anety, czy innej dziewczyny, ktora mi sie podoba i zrobie cos, hmmm ciezko mi sie to mowi. Kto wie moze wkrotce jakos to zlamie. Ta blokade, ktora uniemozliwia mi powiedzenie komus "kocham" "podobasz mi sie" etc... Tylko jak to zrobic ???
W sumie to ja zyje wsrod debili. Dzisiaj kumpel z klasy powiedzial, ze musi zerwac z dziewczyna, bo jest z nia od stycznia i to juz za dlugo. Qrde, normalnie paranoja. Takich ludzi powinno sie odizolowac. Konczyc ot tak, bo zadlugo??? Bez sensu. Najlepszy przyklad egoizmu pieknisiow :P Bleeeeeeeeeeeeee. A mi tylko zal tej dziewczyny...