Wyscig szczurow? i "darmowa oswiata"...tesknie!...
Komentarze: 1
Zastanawiam sie dlaczego szkola stala sie wyscigiem szczorow (tak ostatnio pisalo w "Newsweeku"). Zastanawiam sie tez czy wogole sie stala tym wyscigiem. Moja klasa...heh... W sumie podoba mi sie podejscie wiekszosci do nauki. Ucza sie kiedy musza (to tak jak ja), nie leniwia sie i ambitnie (no w miare ambitnie) mysla o przyszlosci. Jedyne co mi sie nie podoba to oczenianie nachalne planow zyciowych innhych. "tomek nie ma szans na dziennikarstwo, bo Srut na nie idzie, a ona jest zdolniejsza" KURWA! (sorry;) STOP! Juz w podstawowce mialem 4 takie zdolniejsze odemnie co sie wybieraly do mojej szkoly i tylko ja sie dostalem... No ale ona ma nazwisko (Srut zostalo przezemnie wymyslone, by nikt sie nie polapal o kogo naprawde chodzi). Hmmm sorry nie chodzi tu o jakas zazdrosc, poprostu zastanawiam sie nad tym czy w Polsce XXI wieku nadal duza role odgrywa pochodzenie. Ufff dzieki bogu nie jest tak, ze ktos z biednej rodziny, ktorego rodzice nie maja wyksztalcenia nie ma szans na skoncxzenie studiow...Ma...ale jakie? Bogaty dostanie sto kursow przygotowawczych, kursy jeykowe, korepetycje.... biedny natomiast ma cos wazniejszego...ma ambicje i poczucie ze musi sie uczyc (no ale czasami niue moze, boi musi juz prascowac)...ma tez ksiazki...ale nie te od historii, ktore sa 4 a jedna kosztuje 40 zl!... Ja jestem gdzies posrodku...pewne jest ze na zadne kursy przygotowawcze nie pojde, ale pewne jest ze ambicji mi nie zabraknie. Do cholery zdam ta MATURE!!!!!! Jakos sobie poradze sam, grunt to miec ochote na nauke, ja mam (sam sie sobie dziwie).
Dzisiaj dostalem szoku i myslalem ze sie zagotuje, gdy uslyszalem, ze noie podbija mi legitymacji bo mam zniszczona, a za nowa mam zaplacic...30 zl! Pojebalo ich. Ale co tam nie podbije, mi do szczescia nie jest potrzebna, jak mnie kanary zlapia, ze nie mam pieczatki z tylu to pojde na szybcika wyrabiac nowa legitymacje...ale nie zlapia...oby! I to jest darmowa oswiata: 160 zl za ksiazki z histy, 30 zl legitymacja, 10 zl na jakies fundusze itd...
Jeju, cale szczescie ze w szkole jestem tylko 4h dziennie:) Moglbym oszalec! Ale oki ... hmmm oszalec z tesknoty za Wernika. Tak, ja ciagle za nia tesknie...niby tylko do jutra musze czekac, ale to dlugie 24h. Co tu jeszcze... nic! muszew isc pisac wypracowanie, ale to pryszcz. 3h i skoncze, obym tylko nie usnal z nudow;)
Dodaj komentarz