cze 25 2002

"wierzylam w glupoty ze faceci patrza tylko...


Komentarze: 5

F-m-n naprawde nie wiem, mielismy wczoraj klopoty z logowaniem nowych stalych nickow, ale wszyscy nie mieli problemow z wejsciem jako tymczasowi... Sprobuj moze wpisac jakis krotki nic, bez spacji, chociaz biorac na logike to powinno dzialac i logowac cie nawet z twoim nickiem...nie wiem dlaczego tak jest. MAm nadzieje ze sobie poradzisz:) Jak nie to napisz mi.

OKi teraz o naszym chattie. Wszystko chyba jest ok, zabawa jest przednia, niestety mam brata (zozi kiedy go odbierzesz? hihihhi) i z reguly mam kompusia do 22:( No ale trudno.

Dobra tyle spraw z Chattem...

F-m-n (sorry ze pisze twoj nick skrotem, ale jest tak szybciej;) napisala, ze "wierzylam w te glupoty ze faceci patrza tylko na wyglad dziewczyny"i tak moze rzeczywiscie jest z niektorymi. Ja uwazam, ze takich powinno sie odizolowac z prostej przyczyny: ich myslenie jest plytkie. Bowiem jezeli patrzy tylko na wyglad, to znaczy ze zakochuje sie w wygladzie, nie w charakterze. Jezeli sprawe kocham/nienawidze rozstrzyga kryteriami urody, to latwo sobie wyobrazic jego stosunek do, czesto sympatyczniejszych i fajniejszych dziewczyn, acz nie majacych buziek i figur modelki dziewczyn. Dobra, powiedzmy, ze taki ktos znalazl sobie swoja wymarzona milosc, ona go kocha tez dlatego ze ma ladna buzke, chodza sobie ze soba, chodza i chodza, az nagle on stwierdza, ze w porownaniu z inna "laska" jego "dziewczyna" nie jest taka ladna...i co robi...zrywa. Zaczyna "startowac do tej "[piekniejszej". Ta okazuje sie tez plytka i tez imponuje jej ladna buzka. I znowu sytuacja sie powtarza...i gdzie tutaj sens? Moze byc tez inna sytuacja, ze dziewczyna jest ladna i mu sie podoba, ale oqwa dziewczyna nie szuka sobie obrazu, ktory musi tylko ladnie wygladac, chce czegos wiecej...troskliwosci, zrozumienia, szczerosci...wiec ona, widzac ze owy pieknois ktory ja podrywa to "na zewnatrz ladnie w srodku pusdto", daje mu przyslowiowego kosza. Co w takiej sytuacji robi pieknis? Znajac zycie zapewnie nazywa ja od "pasztetu" i "nie jadalnej". No bo przeciez jak to? Ona osmielila odrzucic zaloty takiego kogos, takiego przystojnego faceta??? Skandal;)

Nie wiem, moze moj tok rozumowania jest spowodowany moimi problemami, ale uwazam, ze ocenianie i szukanie sympati tylko majac wzglad na urode jest nie fair i plytkie. Zreguly prowadzi takze do rozczarowan. Najbardziej boli jednak fakt, ze owy pieknis moglby wysmiac jakas sympatyczna dziewczyne, tylko dlatego, ze powiedzmy...hmmm...ze ma male oczy. Mu wesolo, bo ma powod do smiechu "taka paskuda chciala sie ze mna spotkac???! hahaha". A ona? A ona najchetniej by zapadla sie pod ziemie ze swoimi malymi oczami (rany ale wymyslilem male oczy hihihi nic innego mi do glowy nie wpadlo...male oczy tez ladne:). On zapomni o tym tydzien pozniej, co najwyzej tylko kilka razy popatrzy na nie kpiacym wzrokiem, a ona natomiast popadnie w kompleksy...

Na szczescie chlopakow patrzacych nie tylko na urode jest sporo. Myu czest nie mowimy tego wprost, tak jak ja tutj. Bowiem faceci to takie dziwne storzenia, ktore uwazaja, ze sprawa dla nich hjonoru jest patrzec na urode dziewczyn i na nic wiecej, ale naprade to tylko stereotyp. Znam moze rzeczywiscie 3 takich pieknisiow. Ale reszta mowi jedno a uwaza co innego. Dlatego f-m-n masz racje, ze treba byc naturalny. Ja to mowie z poziomu chlopaka, ale chyba z drugiej strony sprawa wyglada tak samo.  Wg. mnie jezeli jakas dziewczyna stroi sie tylko i nigdy nie rozmawia z kims bez tapetowania, to daje o sobie swiadectwo niezbyt ciekawe. Ja zawszeuwazam takie za lalki barbie:) ladne na zewnatrz, a w srodku tylko powietrze... Zreszta dziewczyny sa ladne w postaci naturalnej, bez ton pudru:) Ale to moje zdanie.

OKi rozpisalem sie i pewnie nudze, wiec papatki. Na chat wskocze po meczu czyli kolo 16.

 

 

tompi : :
25 czerwca 2002, 00:00
hmmm przyznaje ze masz racje..... pozdrowionka
25 czerwca 2002, 00:00
wow, widze, że zdradzasz nam męskie tajemnice...
25 czerwca 2002, 00:00
a ja nigdy nie mogę uwierzyć w bezinteresowność, zrozumieć dlaczego facet chce być z "nie-piękną laseczką".wnętrze? ja nie wiem czy moje wnętrze może az tak mocno zaimponować...:(:(:(:(
25 czerwca 2002, 00:00
hmmm niezle to rozbudowales :)...na chata wlasnie orobowalam wejsc na tymczasowym, ale ja sie tak latwo nie poddam, w koncu ulegnie i sie wlaczy :)....najwazniejsze to uwierzyc w siebie i samemu byc przekonanym o tym ze jest sie pieknym i wyjatkowym to inni tez to dostrzega, a nie beda zwracali uwagi na drobne mankamenty urody (zrobilam ostatnio pierwszy krok zeby pokonac swoj kompleks i ku mojemu zaskoczneiu ludzie nie rzucali sie z ulicy pod samochody ;)
25 czerwca 2002, 00:00
aha i jeszcze jedno chcialam dodac...ze kazdemu podoba sie co innego...male oczy czy duze...jeden moj kumpel lubi tlyko dziewczyny z dlugmi wlosami...no ale nikt przeciez nie moze miec do niego o to pretensji...tylko niektore sa zawiedzione...bo jest super (a ja mam srdeniej dlugosci wlosy ;( hehe :) ok spotkamy sie na chacie

Dodaj komentarz