paź 16 2002

Tesknie


Komentarze: 2

Wrocilem i sie udalo. Nie wiem co tu pisac, moze tyle ze oszalalem z milosci, tak oszalalem i bardzo sie martwie ze to kiedys sie skonczy. Kocham ja z calego serca i chcialbym z nia byc ciagle... Teraz tesknie strasznie za jej usmichem i cieplem ktore od niej plynie. Tesknie strasznie ale sie matwie ze cos zlego zrobilem. Mowi ze zabardzo sie wszystkim przejmuje, ale mi poprostu na niej szalenie zalezy i zrobilbym wszystko by to co sie teraz dzieje trwalo wiecznie. Czuje niepokoj, nie wiem dlaczego. Rany jeszcze tyle czasu do 16:00. Zobacze ja dopiero za 19h 41 min. Ile to czasu:( Tesknie i chyba umieram z tesknoty...

tompi : :
16 października 2002, 21:44
nie zgadzam sie z przedmówcą! sama jestem kobieta i sie nie zgadzam! Jeżeli ją kochasz, i jeżeli ona kocha Ciebie i obojgu wam zalezy to wcale nie zrobi nic przeciwko Tobie! KOCHAJ JAK NAJMOCNIEJ, bo to jest najpiękiniejsze! BUZIA!
16 października 2002, 20:44
człowieku, trzeba się wyluzować :) nie zakoffuj sie tak bardzo, bo potem będziesz cierpiał, jeśli ona wyczuje to, że się zaangażowałeś bardzo, to wykorzysta to przeciwko Tobie. Takie są kobiety, kazda, bez wyjątków :) Have a nice day :)

Dodaj komentarz