tak to juz w rodzine,brawo luki:)kocham nikusiu...

Tak to juz chyba jest w rodzinie ze sa chwile gorsze i lepsze,u mnie prawie wszystkie sa gorsze ale tylko jesli do mojej rodziny wlaczymy ojca,gdy go wylaczymy fekt jest nadspodziewanie pozytywnuy,przynajmniej czesto tak jest.Tak to chyba jest ze czasami sie kloci z bratem ale wiem ze i on zawsze jest mi przychylny no i ja zwsze non stop jestem mu przychylny.jakies 14 miesiecy temu pisalem tu o tym ze lukasz zdal mature dzisiaj chyba ciag dalszy tamtej opowiesci bo od ewczoraj wieky ze dostal sie na studia.hehe ale sie zlozylo razem, w jednym roku zaczniemy studia:)Wczoraj bylo przesympatycznie w domu:)hihi troche brat sie upil, ale mi sie podoba;lo jak on sie cieszyl!rany ja chyba z siebie na stuydiach tak bardzo sie nie cieszylem jak z faktu ze on sie dostal.to bylo tak wazne dla mamy!no i dla niego,moze prznajmniej mniej bedzie na komputerze siedzial:)

Dobra teraz o moim sloneczku ktore sprawia ze zawsze mi cieplutko.Hihi Nikusia spi teraz a ja pisze o niej:)kochana z niej dziewczyna wogole nie ma wad wszystko w niej kocham.jeju jak mi sie podoba jej charakter!i to ze jest sliczna mmmmm kocham ja bardzio.koncze bo za 15 minut ide do pracy,ale t jeszcze tylko 32 razy i koniec i bede ciut bogatszy(przynajmniej przez kilka godzin bo pewnie szybko wydam)jupoi pojde z moim sloneczkiem do kina!