gru 10 2002

Po prostu kocham...


Komentarze: 2

Bylem smutny dlugi czas. Tesknilem ze czyms  czego tak naprawde nigdy nie zaznalem. Szedlem spac i budzilem sie z nadzieja ze kiedys ktos sie pojkawi, ktos, kto bylby jakby z bajki... I przyszlo lato, ktore zmienilo wszystko. To bylo jak w bajce, tak po prostu pojawila sie A ja sie zmienilem, stalem sie szczesliwy Pokochalem ja i pierwszy raz poczulem ze jestem komus potrzebny, ze moge kogos przytulic i powiedziec "kocham cie". Kocham naprawde, nigdy jej nie skrzywdze. Popelniam bledy, ale mi wybacza. Moze czasami dziwnie sie zachowuje ale kocham kocham kocham bardzo ja. Chce kochac na zawsze i bede kochal!!! Moje wspaniale slonce, moja zabe:), moja Nikusie! Po prostu kocham cie Weronikusiu...

 

tompi : :
15 grudnia 2002, 21:20
Jak mnie tu dawno nie bylo :((( ale widze ze ty jestes bardzo szczesliwy i ciesze sie z tego powodu odwiedz czasem mojego nowego bloga refcia.blog.pl
K_P
10 grudnia 2002, 23:04
Fajnie, ze wpadasz jeszcze :o) Gratuluje Ci stanu zakochania :o) i ciesze sie razem z Toba. Pozdrowienia dla Weroniki :o)

Dodaj komentarz