Nie wierze w idealy, przynajmniej narazie
Komentarze: 4
Normalnie zwariowalem. Dlaczego? Ano dlatego ze nie przejmuje sie juz jak wygladam...nie , zle przejmuje sie tym, ale nie uwazam, ze wygladam zle. No niezle ta autoterapia mi idzie. Oby tak dalej. W sumie zauwazylem, ze jak czlowiek nie ma dola, a zamiast tego promieniuje radoscia, to pisanie blogusia mu nie idzie. Jakos ciezko mi rozwinac jakas mysla, jakis problem...
Tak sie zastanawiam, czy jest ten ideal milosci, o ktorym czytalem u kogos w blogu (sorry nie pamietam u kogo)... Nie, chyba go nie ma, tak jak nie ma zadnych idealow. Oczywiscie, mozna patrzac na ta czy inna pare powiedziec, ze oni sie kochaja, ze pasuja do siebie itd., ale nigdy nie mamy pewnosci jak rzeczywiscie miedzy nimi sie ulozy. Pewnie niektorzy mysla inaczej, ale moje idealy juz kilkakrotnie legly w gruzach (nie tylko idealy milosci), wiec bylbym w tej kwesti powsciagliwy. Moze to wynika z mojego braku wiary w doskonalosc tego swiata? Byc moze... Ale ja juz nie wierze w idealy, przynajmniej na razie
Dodaj komentarz