wrz 12 2002

Dosyc o szkole;-)


Komentarze: 1

teoretycznie o tej porze powinienem byc w szkole na lekcji historii...lteoretycznie, bo Szara jest w jakims senatorium i jestesmy zwolnieni... Teoretycznie powinienem sie cieszyc...teoretuycznie, bo sie nie ciesze a sie wkurzam na to. Mi zalezy na tych lekcjach histy, bo chce zdac ta mature. Tylko przezyje ten rok i bedzie ok.

W sumie nie przejmuje sie tym wszystkim tak bardzo jak inni. Doszedlem do wniosku ze jak sie naucze to zdam spokojnie... DOSYC O SZKOLE!

oki no wiec teraz o tesknocie. To takie dziwne, ciagle mysle o tym ze dzisiaj za 7,5 h ja zobacze i znowu bedzie fajnie...7,5h czyli 2 lekcje w szkole i jedno wypracowanie... Zamecza mnie ta szkola grrrrrr. Nio ale pozniej znowu sie przytule do niej i znowu pogadamy... ahh jaki stalem sie szczesliwy dzieki niej. I to wlasnie jest to, o czym tak dlugo marzylem, kocham ja szczrerze i ona mnie kocha. JEst nam tak dobrze i wierze ze to sie nie skoncdzy jeszcze dlugo. . .

tompi : :
12 września 2002, 10:10
ciesze sie ze masz kogos bliskiego z kim czjesz sie sczesliwy.ja jeszcze szukam:) zapraszam na moj blog. pozdrofka

Dodaj komentarz