Czolg :S
Komentarze: 1
Czuje sie jakby mnie czolg przejechal. To takie dziwne:(
Wieczorem gadalem z P. i powiedzialem jej rzeczy o mnie, o ktorych tu czesto wspominalem. W pewnym momencie stwierdzila: "Jeju Tomeczku ty jestes zakompleksiony". tak....przynajmniej bylem, a teraz juz sam nie wiem. W kazdym razie ciekawy jestem jak mnie teraz odbiera. Zdaje sobie sprawe ze moze myslec o mnie rozne rzeczy, ale to nie wazne. Dziwnie sie czuje. Wczoraj trohe mi odbilo i sie wypytywalem tez jej o rozne sprawy. nigdy jeszcze tak z zadna dziewczyna nie rozmawialem, nie nie myslcie o niczym zboczonym;) Ale mam wyrzuty sumienia, nie wiem czemu.
Ale musze wrucic do jej stwierdzenia. "Tomeczku to glupie!", tak ale jak z tym sobie poradzic? Co prwawda czarnowidztwo juz mnie nie dreczy, po czesci dzieki niektorym z was, ale do normalnosci nieco brakuje. Musze teraz poukladac sobie nowy system moich watosci. To jest wojna z samym soba, ale czuje ze sie przelamuje. Zostalem obudzony z jakiegos stanu kompletnej rezygnacji. Zaczynam byc z siebie dmny. MAm mocna wiare w to, ze kiedys wreszcie wroce do normalnosc!
Czy mam kompleksy nadal?
NIE!!! Patrze w lustro i podobam sie sam w sobie, widze innych chlopakow i potrafie powiedziec, ze jest on gorszy niz ja, ze to ja wiecej soba prezentuje. To co przezywam to juz nie kompleksy, a raczej pozostalosc po nich.
Dodaj komentarz